Od przedwyborczego wtorku, w ramach specjalnie utworzonej rubryki satyrycznej, Marcin Palade rozpoczął prezentację wyników sondaży przedwyborczych firm zrzeszonych w OFBOR.

ŚREDNIA SONDAŻY I PROGNOZ - WYBORY 2011








OBOP - prognoza dla "Wyborczej", Estymator - sondaż dla "Newsweek.pl", Homo Homini - prognoza dla "Wirtualnej Polski", SMG/KRC - sondaż dla "TVN". W zestawieniu nie uwzględniono sondaży GFK POLONIA i CBOS ze wzgledu na odlegly termin ich realizacji.

 

PROGNOZA OGÓLNOPOLSKICH PREFERENCJI WYBORCZYCH PGB MARCINA PALADE - 6 PAŹDZIERNIKA 2011

          

33,5%      31,0%     11,5%       9,5%      7,5%      4,0%      1,0%     1,0%     
   (0,0)       (+0,5)      (-0,5)       (0,0)       (0,0)       (0,0)       (0,0)      (0,0)     

  
     0,5%
      (0,0)

ZMIANA W STOSUNKU DO 5 PAŹDZIERNIKA. DLA OKRĘGOWYCH LIST KONGRESU NOWEJ PRAWICY I PRAWICY ZASTOSOWANO WSPÓŁCZYNNIK KORYGUJĄCY. WYNIKI DLA POSZCZEGÓLNYCH UGRUPOWAŃ PRZY SZACOWANEJ FREKWENCJI NA POZIOMIE 44 PROC.

 

 

CZY RENOMOWANA SOCJOMETRIA BADA KOSMITÓW? 

Od przedwyborczego wtorku, w ramach specjalnie utworzonej rubryki satyrycznej, rozpoczynam prezentację wyników sondaży przedwyborczych firm zrzeszonych w OFBOR. 
Na pierwszy ogień pomiar GFK Polonia dla "Rzepy" (22-25 września). Wiele wskazuje na to, że został przeprowadzony na reprezentatywnej próbie 977 kosmitów. Oto jego wyniki: PO 46%, PIS 31%, SLD 9%, PSL 5%, Ruch Palikota 4%, PJN 1%, Nowa Prawica 1%. Czy "Rzepa" zaserwuje swoim czytelnikom jeszcze jeden sondaż, uwzględniający preferencje wyborcze w ostatnim tygodniu, czy pozostanie asekuracyjnie przy obecnie prezentowanym? Do sondażowego kabaretonu dołączam wytwór (4 października) OBOP dla "Wyborczej". Po pierwsze notuję prognozowaną frekwencję - 59 proc. - by od razu zadać pytanie o respondentów. Czy pomiarem objęto mieszkańców któregoś z krajów zachodniej Europy? A może OBOP, wzorem GFK Polonia, rozpoczął już badania wśród istot pozaziemskich? Przy okazji ciekaw jestem jaka jest jednostkowa cena połączenia z kosmitami w badaniach CATI? Po drugie, odrzucając niezdecydowanych, otrzymuję poparcie dla PO na poziomie prawie 40 %, o ponad 13 pkt proc. wyższe niż dla PIS. Do tego w prognozie podziału mandatów dwa dla Mniejszości Niemieckiej, co całą tę projekcję czyni niewairygodną ? OBOP potrafi rozbawić do łez już z samego rana. Czy spadek o jeden punkt procentowy oznacza wzrost o taką samą wartość? Odpowiedź wbrew logice brzmi - tak. W badaniu moich ulubieńców z OBOP z 4 października, którego wyniki znalazły się dzień później w "Wyborczej", Polska Jest Najważniejsza mogła liczyć na 1 proc. sympatii. Pomiar dokonany w środę 5 października (dostępny w czwartek 6 października w wersji papierowej oraz do godziny 9.02 w wersji internetowej) daje PJN 2 proc., co oznacza wzrost o jeden punkt procentowy. Tymczasem "Wyborcza" informuje, że partia Pawła Kowala odnotowała spadek o jeden punkt procentowy. Niemal pewne jest to, że respondetami w sondażach OBOP są kosmici. Wystarczy popatrzeć choćby na różnicę między PO a PIS dochodzącą, po odjęciu niezdecydowanych, do prawie 17 pkt proc. Wiele wskazuje też, że pył kosmiczny spowodował zaburzenie matematycznych predyspozycji zleceniodawcy, co całość przedsięwzięcia pod nazwą "Wyborcza z OBOP o preferencjach wyborczych Polaków prawdę Ci powie" czyni wyłącznie kabaretowym. W oparach sondażowego absurdu czekam na piątkowy finał przedstawienia. CBOS nie zawiódł. Rakieta kosmiczna z ankieterami tej pracowni (wszyscy naturalnie z certyfikatami Programu Kontroli Jakości Pracy Ankieterów) powróciła na ziemię po trwającej od 29 września do 5 października wyprawie. W czwartek polski sondażowy Sevre poinformował, że PO może liczyć na poparcie 34% respondentów, PIS 20%, SLD 9%, Ruch Palikota 7%, PSL 6%, PJN 1% i PPP 1%. Gdyby odrzucić tych pierwszych to CBOS prognozuje 41% sympatii dla PO oraz 24% dla PIS Różnica wynosi więc 17 pkt proc. Czy CBOS nie powinien zmienić nazwy na Centrum Badania Opinii Kosmitów?

Marcin Palade o sobie:

Urodziłem się w 1971 roku w Warszawie. Uczęszczałem do XV LO im. Narcyzy Żmichowskiej.  W 1995 roku ukończyłem Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego (specjalizacja socjopolityczna). Jestem autorem opracowań, analiz i artykułów z zakresu preferencji społeczno-politycznych i geografii wyborczej w Polsce i Europie. Od 1990 roku prowadzę ranking gmin reprezentatywnych

W 1997 roku założyłem własną firmę - Ośrodek Badań Wyborczych (OBW), która była współorganizatorem prawyborów parlamentarnych w Wieruszowie (1997), Nysie (2001) i Bystrzycy Kłodzkiej (2001), prezydenckich w Nysie (2000) oraz prareferendum w Prudniku (2003) i Głuchołazach (2003). Od 2003 roku współtworzyłem Polską Grupę Badawczą (PGB), jedną z pięciu firm socjometrycznych w Polsce dokonujących w latach 2004-2006 cyklicznych pomiarów zagadnień społeczno-politycznych. W 2004 i 2005 roku PGB zwyciężyła w rankingu zgodności wyników sondaży z wynikami wyborów opracowanym przez Centrum Smitha. Ponadto PGB we współpracy ze znanymi firmami informatycznymi testowała dwukrotnie, w prareferendum w Głuchołazach oraz w trakcie drugiej tury wyborów prezydenckich w 2005 roku, system elektronicznego głosowania przy użyciu ekranu dotykowego.  

Od lipca 2006 do listopada 2008 sprawowałem funkcję Prezesa Zarządu Rozgłośni Regionalnej Polskiego Radia w Opolu.  W latach 2008 - 2010 byłem doradcą Zarządu Polskiego Radia w Warszawie. Stałem na czele Zespołu ds. Modernizacji Spółki i jej zadań misyjnych, który przygotował projekt restrukturyzacji Polskiego Radia. 

Po czteroletniej przygodzie z mediami publicznymi powróciłem do kontynuowania badań, wykładów i szkoleń nad przestrzennym zróżnicowaniem preferencji wyborczych w Polsce i w Europie.


Moje hobby to: statystyka wyborcza, dobra książka (historia, politologia, socjologia, geografia, antropologia, geopolityka), podróże oraz muzyka (rozrywkowa i klasyczna). Jestem członkiem opolskiego Stowarzyszenia Polsko-Serbołużyckiego "Pro Lusatia"

źródło: http://www.palade.pl/

Na zdjęciu: Marcin Palade twórca Polskiej Grupy Badawczej

fot. Rafał Mielnik/AG